Bieda puka do Polaków. Rekordowa liczba, a będzie jeszcze gorzej
W drugim kwartale 2024 roku Polska odnotowała najwyższą w historii liczbę ogłoszeń upadłości konsumenckiej. Od kwietnia do czerwca aż 5442 osoby skorzystały z tej opcji, co stanowi rekordowy wynik kwartalny od wprowadzenia tej instytucji w 2009 roku. Całe pierwsze półrocze 2024 roku zamknęło się równie alarmującą liczbą 10 844 bankructw osób fizycznych.
Choć czerwiec przyniósł 11-procentowy spadek ogłoszeń w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego, eksperci ostrzegają, że nie oznacza to odwrócenia długoterminowego trendu wzrostowego. Wręcz przeciwnie, zainteresowanie upadłością konsumencką niemal nieprzerwanie rośnie od momentu jej wprowadzenia, a zmiany prawne z marca 2020 roku, ułatwiające dostęp do procedury upadłościowej, znacząco przyspieszyły ten proces.
Dr Krzysztof Kaszuba, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego – Oddział w Rzeszowie w rozmowie z portalem Nowiny24, wskazuje na dwa główne powody tego zjawiska. Pierwszy to właśnie zmiany w przepisach i rosnąca świadomość prawna Polaków borykających się z problemami finansowymi. Drugi, bardziej niepokojący, to rosnące koszty utrzymania, które nie są w pełni rekompensowane przez podwyżki wynagrodzeń. Ekspert zwraca również uwagę na brak rozsądku i wyobraźni Polaków w podejmowaniu decyzji kredytowych i pożyczkowych. Zbyt często zastępują logiczne myślenie postawą „jakoś to będzie”, zapominając, że zobowiązania finansowe trzeba spłacać.
Jednak nie wszystkie dane są pesymistyczne. Biuro Informacji Kredytowej odnotowało w maju 2024 roku poprawę jakości kredytów, co może sugerować pewną stabilizację w zakresie upadłości konsumenckich. Wartości indeksów dla różnych rodzajów kredytów, w tym gotówkowych, kart kredytowych, kredytów ratalnych i mieszkaniowych, uległy poprawie zarówno w porównaniu z majem 2023 roku, jak i w ujęciu miesięcznym.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.