Straż Obywatelska zawiesza działalność w obawie o własne bezpieczeństwo
Straż obywatelska, której powstanie niedawno opisywaliśmy, zawiesza działalność. Wszystko przez falę nienawiści, która kierowana jest pod ich adresem. Jak sami piszą, obawiają się o własne bezpieczeństwo.
„W związku z falą nienawiści i licznymi groźbami pod naszym adresem, Straż na pewien czas zostaje zawieszona. Jest nam niezmiernie przykro. Nie możemy i nie chcemy natomiast narażać naszych Strażników na niebezpieczeństwo. Można powiedzieć – udało Wam się. Ale pamiętajcie – powrócimy ze zdwojoną siłą. Nie zniszczyliście nas do końca.” – piszą członkowie straży z Mokotowa.
Działalność straży nie spodobała się głównie starszym mieszkańcom, którzy często jej działalność porównywali do ORMO. Oddziały te także stworzone były z ochotników. Przypisuje im się brutalne tłumienie wszelkich przejawów zrywów wolnościowych w okresie PRL. Jednak to nie tylko porównania, ale nawet groźby o czym możemy się przekonać czytając poniższe przykłady wpisów:
Straż obywatelska założy też najprawdopodobniej sprawę sądową jednemu z dziennikarzy pewnego stołecznego dziennika. Według pomysłodawców – napisał nieprawdę:
„Mamy tu do czynienia z kłamstwem i nieprzestrzeganiem etyki dziennikarskiej. Panie Igorze – spotkamy się w sądzie.” – napisali przedstawiciele straży.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.