Poszperaj w szufladzie i przyjdź z tym do banku. Można zyskać dziesiątki tysięcy złotych
Około miliona Polaków wciąż nie skorzystało z możliwości odzyskania pieniędzy z książeczek mieszkaniowych założonych w czasach PRL – wynika z danych Rzecznika Praw Obywatelskich. Tymczasem premia gwarancyjna może wynieść nawet 16 tysięcy złotych.
Ile można odzyskać?
PKO BP udostępnił kalkulator do wstępnego oszacowania wartości premii. Dla przykładu, przy oszczędnościach rzędu 25 tysięcy złotych zgromadzonych przez pięć lat, przewidywana premia w 2024 roku wynosi 7,5 tysiąca złotych. Ostateczna kwota zależy od wysokości wpłat, ceny metra kwadratowego w czasie wpłat i obecnie, a także rodzaju budownictwa.
Ważne warunki
Premia przysługuje wyłącznie posiadaczom książeczek założonych przed 23 października 1990 roku. Co istotne, pieniądze można wydać jedynie na cele mieszkaniowe – zakup mieszkania, budowę domu, remont czy spłatę kredytu hipotecznego. Nie ma możliwości wypłaty premii w gotówce.
Spadek zainteresowania
W 2023 roku zlikwidowano zaledwie 3467 książeczek, co stanowi niespełna 38% liczby z roku 2022. Dlatego Rzecznik Praw Obywatelskich zaapelował o podjęcie działań ułatwiających likwidację książeczek, proponując między innymi wprowadzenie nowych tytułów wydatkowych.
Aby odzyskać pieniądze, należy zgłosić się do banku prowadzącego książeczkę z wnioskiem o wyliczenie premii oraz dokumentami potwierdzającymi wydatki na cele mieszkaniowe. Ministerstwo Rozwoju i Technologii zapowiada dalsze analizy w tej sprawie.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.