Stało się! Gigantyczne kontrole urzędów skarbowych, kary, blokady kont i wypłat

Od stycznia 2025 roku urzędy skarbowe otrzymały pełny wgląd w transakcje realizowane na platformach sprzedażowych takich jak Allegro, Vinted czy OLX. To efekt wdrożenia unijnej dyrektywy DAC7, która może wywrócić do góry nogami życie setek tysięcy Polaków dorabiających w internecie.

Fot. DALL·E 3 / Warszawa w Pigułce

Urzędy mają dane, zaczną się kontrole

Platformy sprzedażowe przekazały już fiskusowi szczegółowe dane o transakcjach z lat 2023-2024, w tym imiona, nazwiska, adresy i numery kont bankowych sprzedających. W przypadku platform najmu jak Airbnb czy Booking, raporty zawierają również informacje o księgach wieczystych nieruchomości i czasie ich wynajmu.

Szczególną uwagę urzędów skarbowych przyciągną osoby osiągające przychody powyżej 3225 złotych miesięcznie lub dokonujące ponad 30 transakcji rocznie o łącznej wartości przekraczającej 2000 euro. Problem może dotknąć ogromną liczbę Polaków – samo Allegro ma 120 tysięcy aktywnych sprzedawców, a Fixly ponad 450 tysięcy wykonawców.

Astronomiczne kary

Konsekwencje prowadzenia niezarejestrowanej działalności mogą być druzgocące dla domowych budżetów. Przy miesięcznej sprzedaży na poziomie 10 000 złotych, zaległości podatkowe mogą sięgnąć 23 000 złotych rocznie, do tego dochodzi 27 600 złotych zaległego VAT plus 30-procentowa sankcja oraz około 24 000 złotych niezapłaconych składek ZUS. Wszystko to z odsetkami.

Chociaż przepisy uderzają w „nieformalnych” przedsiębiorców z zaskoczenia, platformy mają obowiązek poinformować użytkowników o przekazanych danych. Daje to czas na naprawienie choć części nieprawidłowości. Jeżeli była to sprzedaż swoich własnych rzeczy można udowadniać, że transakcje nie miały charakteru zorganizowanego lub że sprzedawane przedmioty były używane i pierwotnie nie zostały nabyte w celu odsprzedaży. W przypadku wynajmu krótkoterminowego, tutaj raczej nie ma żadnego tłumaczenia.

Eksperci zalecają jednak natychmiastową konsultację z prawnikiem. Jeśli wyjaśnienia nie przekonają urzędników, decyzja podatkowa może skutkować egzekucją skarbową i zajęciem kont bankowych. W konsekwencji może to doprowadzić do wstrzymania wypłat z platform sprzedażowych, bo zwyczajnie nie będzie gdzie wypłacić środków.

Skala kontroli bez precedensu

To największa akcja kontrolna w historii polskiego internetu. Dostęp do pełnych danych transakcyjnych oznacza, że urzędy skarbowe mogą precyzyjnie zidentyfikować osoby prowadzące niezarejestrowaną działalność gospodarczą. Kontrole obejmą nie tylko sprzedaż towarów, ale również usługi świadczone przez internet – od fryzjerstwa i kosmetyki przez remonty po transport.

Szczególną uwagę fiskus zwróci na popularny ostatnio najem krótkoterminowy. Właściciele mieszkań wynajmowanych przez Airbnb czy Booking muszą się liczyć z dokładną weryfikacją nie tylko liczby noclegów, ale także prawidłowości rozliczeń podatkowych. Platformy przekazały bowiem fiskusowi również numery ksiąg wieczystych nieruchomości oraz dokładne okresy ich wynajmu.

Nowy wymiar kontroli

Dostęp do danych bankowych pozwoli urzędom skarbowym na precyzyjne śledzenie przepływów finansowych. To koniec anonimowości w internecie – każda transakcja może zostać powiązana z konkretną osobą. Co więcej, fiskus będzie mógł porównać te dane z deklaracjami podatkowymi i zgłoszeniami do ZUS.

Problem może dotknąć szczególnie młodych przedsiębiorców, którzy traktowali sprzedaż internetową jako dodatkowe źródło dochodu. Wielu z nich nie zdawało sobie sprawy, że ich działalność może zostać uznana za zorganizowaną i wymagającą rejestracji. Teraz mogą stanąć przed koniecznością zapłaty ogromnych zaległości.

Przyszłość handlu internetowego

Eksperci przewidują, że nowe przepisy mogą doprowadzić do profesjonalizacji handlu internetowego. Część drobnych sprzedawców może zrezygnować z działalności, nie chcąc narażać się na ryzyko kontroli i kar. Inni będą zmuszeni do zalegalizowania swojej działalności i ponoszenia wszystkich związanych z tym kosztów.

Dla platform sprzedażowych oznacza to również nowe wyzwania. Będą musiały nie tylko raportować dane do urzędów, ale także informować swoich użytkowników o przekazywanych informacjach. To może wpłynąć na ich relacje z klientami i model biznesowy.

Eksperci radzą, by nie czekać na kontrolę. Lepiej zawczasu skonsultować swoją sytuację z prawnikiem i księgowym, którzy pomogą ocenić ryzyko i zaproponują odpowiednie rozwiązania. W przypadku wykrycia nieprawidłowości przez urząd skarbowy, możliwości obrony będą już znacznie ograniczone.

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl