Jest plan ochrony w razie wojny. Rząd ujawnia, co się stanie i od czego zaczną
Po raz pierwszy we współczesnej historii Polski rząd ujawnił szczegóły masowego przygotowywania kraju na wojnę. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przedstawiło Program Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej na lata 2025-2026 o wartości niemal 34 miliardów złotych. Samorządy otrzymają 5 miliardów na budowę i remonty schronów. Priorytetem są obszary objęte „Tarczą Wschód” – całą wschodnią granicą Polski z Rosją i Białorusią.

Fot. Warszawa w Pigułce
Skala programu: 34 miliardy w dwa lata
Rada Ministrów 27 maja 2025 roku przyjęła Program Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej na lata 2025-2026. Łączny budżet wynosi 33,9 miliarda złotych – 16,7 miliarda w pierwszym roku i 17,2 miliarda w drugim roku realizacji.
Jak ujawnił resort spraw wewnętrznych, bezpośrednio do samorządów trafi blisko 5 miliardów złotych przeznaczonych na budowę i modernizację obiektów zbiorowej ochrony, zabezpieczenie logistyczne oraz edukację i szkolenia.
Na realizację zadań każdego roku ma być przeznaczone co najmniej 0,3% PKB, z czego połowa na cele związane z obronnością. Nigdy wcześniej Polska nie wydawała tak gigantycznych kwot na ochronę ludności cywilnej.
Tarcza Wschód: 800 kilometrów umocnień
Kluczowym elementem programu jest Narodowy Program Odstraszania i Obrony „Tarcza Wschód”, który obejmuje całą granicę wschodnią Polski z Rosją i Białorusią. System umocnień ma się rozciągać na około 800 kilometrów.
Premier Donald Tusk 18 maja 2024 roku ogłosił uruchomienie 10 miliardów złotych na fortyfikacje granicy wschodniej i system obrony powietrznej. 30 listopada 2024 roku został ukończony pierwszy odcinek umocnień o długości 2,3 kilometra na granicy z obwodem królewieckim w okolicach Dąbrówki w województwie warmińsko-mazurskim.
Program przewiduje budowę fizycznych zapór, najnowocześniejszych systemów monitorowania przestrzeni powietrznej, centrów logistycznych, magazynów materiałów, elementów fortyfikacji i schronów. Będą także systemy wykrywania i śledzenia dronów wykorzystujące radary, termowizję i nasłuch.
4 tysiące kontroli obiektów w całym kraju
Od kilku miesięcy trwa proces sprawdzania każdego miejsca mogącego pełnić funkcję schronu – powiedział minister Kierwiński w TVN24. Do 12 września 2025 roku organy ochrony ludności zleciły niemal 4 tysiące sprawdzeń dotychczasowych obiektów.
Państwowa Straż Pożarna i Powiatowe Inspektoraty Nadzoru Budowlanego wspólnie przeprowadziły już ponad 2 tysiące wizytacji. Jak podaje najnowszy komunikat MSWiA z 18 września, PSP stwierdziła dotychczas, że ponad tysiąc budowli ochronnych może spełniać funkcje ochronne przewidziane w rozporządzeniu.
Sprawdzane są nie tylko stare schrony z czasów PRL, ale także kondygnacje podziemne w szkołach, szpitalach, budynkach użyteczności publicznej i obiektach prywatnych, które można dostosować do funkcji ochronnych.
Program ustala ambitne cele dotyczące pojemności schronów. W miastach miejsca zbiorowej ochrony mają zapewnić schronienie dla co najmniej połowy mieszkańców (w tym 25% w budowlach ochronnych), a poza granicami miast dla 25% ludności (w tym 15% w budowlach ochronnych).
Kontrola NIK z początku 2024 roku wykazała dramatyczny stan polskiej obrony cywilnej – na miejsce w schronach może liczyć niecałe 4% mieszkańców, obrona cywilna praktycznie nie istnieje, a obywatele nie wiedzą gdzie szukać bezpiecznego miejsca w razie zagrożenia.
Warszawa jest zdecydowanym liderem pod względem pojemności miejsc doraźnego schronienia – może pomieścić ponad 9 milionów osób. Kolejne to Kraków, Wrocław, Lublin, Poznań i Łódź, gdzie każde miasto dysponuje obiektami mogącymi pomieścić ponad milion osób.
Remont schronów pod szkołami „tysiąclatkami”
Wydano już akty prawne niezbędne do wyznaczania obiektów zbiorowej ochrony. Priorytetem są remonty schronów i ukryć pod szkołami z lat 60., zwanymi „tysiąclatkami” – budowanymi z okazji tysiąclecia państwa polskiego.
Te charakterystyczne budynki mają w piwnicach schrony zaprojektowane w czasach zimnej wojny. Większość wymaga gruntownej modernizacji – wymiany instalacji, poprawy wentylacji, dostosowania do współczesnych norm przeciwpożarowych i sanitarnych.
Jednocześnie przepisy zobowiązują samorządy do wyznaczania obiektów, gdzie możliwe jest utworzenie budowli ochronnych. Dotyczy to kondygnacji podziemnych w różnych budynkach, które można przekształcić w miejsca schronienia.
Program przewiduje szczodre finansowanie przygotowań. Zgodnie z ustawą o ochronie ludności, organy na wniosek właściciela lub zarządcy obiektu budowlanego przekazują im dotacje celowe na organizowanie miejsc doraźnego schronienia.
Dotacja może sięgać nawet 100% kosztów inwestycji – to oznacza, że państwo może w pełni sfinansować dostosowanie obiektów do wymogów ochronnych. Dotyczy to szczególnie kondygnacji znajdujących się pod ziemią.
Opinie i dokumentacja techniczna z przeglądów obiektów będą jednym z kryteriów wsparcia finansowego na remonty i modernizację budowli ochronnych. Im lepiej obiekt nadaje się na schron, tym większa szansa na uzyskanie maksymalnego dofinansowania.
Korpus Obrony Cywilnej i magazyny strategiczne
Program wykracza poza same schrony. Przewiduje utworzenie wyspecjalizowanego Korpusu Obrony Cywilnej wraz z krajową rezerwą kadrową. Ma to być formacja przygotowana do działań w sytuacjach kryzysowych i podczas konfliktu zbrojnego.
Planowana jest budowa i doposażenie magazynów ze sprzętem i zapasami na wypadek katastrof lub konfliktu zbrojnego. Obejmuje to zakup zapasów żywności, wody, środków opatrunkowych, sprzętu sanitarnego i medycznego oraz zapewnienie ciągłości dostaw energii, paliw, łączności i transportu.
Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych na te cele w 2025 roku wyda 601 milionów złotych, a rok później 662 miliony złotych.
Lądowiska przy szpitalach, autobusy dla rannych i specjalna aplikacja
Szczególną uwagę poświęcono przygotowaniu infrastruktury medycznej. Program obejmuje budowę lądowisk przy szpitalach dla wojskowych śmigłowców ewakuacyjnych oraz zakup autobusów przystosowanych do przewozu rannych.
Ministerstwo Zdrowia na ratownictwo medyczne i Lotnicze Pogotowie Ratunkowe w 2025 roku wyda 5,19 miliarda złotych, a w 2026 roku 5,59 miliarda złotych. Służby ratownicze zostaną doposażone w sprzęt do dekontaminacji ludzi, zwierząt, obiektów i infrastruktury, a także środki ochrony osobistej przed skażeniami chemicznymi, biologicznymi, radiacyjnymi i nuklearnymi.
MSWiA przygotowuje aplikację na smartfony, dzięki której w razie zagrożenia będzie można sprawdzić, gdzie w okolicy znajdują się schrony i miejsca schronienia – poinformowała rzeczniczka ministerstwa Karolina Gałecka.
„Podpatrujemy rozwiązania, jakie mają nasi wschodni sąsiedzi” – wyjaśniła, nawiązując do ukraińskich doświadczeń. Lista schronów jest już dostępna w formie interaktywnej mapy na stronie internetowej, wkrótce powstanie mobilna aplikacja.
To praktyczne rozwiązanie, które pozwoli obywatelom szybko znaleźć bezpieczne miejsce w sytuacji zagrożenia, bez konieczności pamiętania lokalizacji wszystkich schronów w okolicy.
Finansowanie: od budżetu państwa do rezerw celowych
Na realizację programu środki będą pochodzić z budżetu państwa, budżetów samorządów oraz rezerwy celowej. Szczegółowy podział wydatków pokazuje skalę przygotowań: Wydatki MSWiA i wojewodów w 2025 roku wyniosą 5,78 miliarda złotych, a w 2026 roku 5,48 miliarda złotych. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa w każdym z lat wyda po 12,6 miliona złotych.
Na zadania obronne państwo przeznaczy dodatkowo miliardy złotych – połowę z minimum 0,3% PKB rocznie przeznaczanego na ochronę ludności.
Program to odpowiedź na zmianę sytuacji geopolitycznej po rosyjskiej agresji na Ukrainę. Projekt jest realizowany we współpracy z sojusznikami z NATO, zwłaszcza z krajami bałtyckimi i Finlandią, które mają podobne doświadczenia z zagrożeniem ze strony Rosji.
„Tarcza Wschód” ma być uzupełnieniem projektu „Bałtycka linia obrony” realizowanego przez Litwę, Łotwę i Estonię, by ostatecznie tworzyć jedną linię obrony Unii Europejskiej i NATO. Dla mieszkańców oznacza to, że ich stara szkoła może stać się elementem systemu bezpieczeństwa narodowego. Schron w piwnicy, który przez dziesięciolecia był zapomniany, może znów służyć ochronie życia ludzkiego.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.