Zabytkowe kamienice na Woli łakomym kąskiem dla inwestorów
Przy Łuckiej, w katastrofalnym stanie stoją dwie kamienice. Naokoło nich rosną inwestycje, wieżowce i apartamentowce. Budynki powstały w 1878 oraz 1888 roku. ZGN ogrodził obydwa budynki i czeka na rozstrzygnięcie roszczeń spadkobierców. Tymczasem w 1992 roku jedna z kamienic została wpisana do rejestru zabytków. Sprawę opisała „Gazeta Wyborcza”.
W 2011 roku urzędnicy z wolskiego ratusza chcieli ją wyburzyć, ale Zespół Opiekunów Kulturowego Dziedzictwa Warszawy „ZOK” złożył doniesienie do prokuratury. Śledztwo umorzono, ale ostatecznie Ministerstwo Kultury odmówił wykreślenia kamienicy z rejestru zabytków. Nowy właściciel kamienicy złożył z kolei odwołanie na decyzje ministerstwa, ale wojewódzki konserwator zabytków utrzymał ją w mocy.
Jednak o 10 lat młodsza kamienica pozostaje bez ochrony. W pobliżu Ronda Daszyńskiego, wraz z wybudowaniem II linii metra, okolica stała się bardzo atrakcyjna dla inwestorów.
Wygląda na to, że kamienice czeka samoistne zawalenie. Ta, która pozostaje pod ochroną ma nowego właściciela, który nie będzie jej remontował. Druga jest natomiast łakomym kąskiem dla inwestorów. Kiedy jednak rozstrzygnie się sprawa roszczeń, kamienicę czeka najprawdopodobniej koniec. Czy to z rąk wolskich urzędników czy to nowego właściciela.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.