Kolejne przypadki poniżania bezdomnych: „pani sprzedająca z takim niesmakiem patrzyła na człowieka”
Rano opisaliśmy zaskakującego zdarzenie, do którego doszło w jednej z placówek fast foodów na Oboźnej w Śródmieściu. Do klientki podszedł bezdomny z prośbą o pomoc. Pani udała się więc do kasy chcąc kupić mu jedzenie. Okazało się, że lokal nie życzy sobie bezdomnych i… nie chce obsłużyć klientki. Okazuje się, że podobnych przypadków było więcej…
Z podobnym przypadkiem spotkała się Gocławiu Pani Ewa:
„Przeczytałam jak Państwa pracownicy potraktowali klientkę, która chciała kupić jedzenie bezdomnemu. Miałam podobną sytuację w Państwa restauracji, w Promenadzie w Warszawie. Bezdomny chłopak poprosił mnie o posiłek na zewnątrz galerii. Weszliśmy do środka, wybraliśmy KFC, pani sprzedająca z takim niesmakiem patrzyła na człowieka, którego prosiłam o wybór jedzenia, tak niechętnie nas obsługiwała, pomimo że to ja płaciłam, że upomniałam panią i przywołałam do porządku i szacunku dla każdego klienta. Bardzo to było przykre i jak widać nie jednorazowe.”
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.