Pomnik „Małej uchodźczyni” w centrum nie przetrwał nawet dnia!
Nasz reporter udał się na miejsce instalacji pomnika Małej uchodźczyni przy Pasażu Wiecha. Okazało się, że pomnika już nie ma. Nie wiadomo, co się z nim stało. Jeden z czytelników poinformował nas, że już wczoraj pół godziny po instalacji rzeźba leżała przewrócona na chodniku.
Artysta opisuje jak wykonał pomnik, a właściwie popiersie: „Rzeźba w oryginale stworzona została z miękkiej gliny, – później uderzona pięścią w twarz. Następnie została utrwalona w betonie”.
W rozmowie z WP.pl Marek Sulek wyznał, że odciśnięta pięść ma symbolizować ślad, jaki pozostawia wojna w małych dzieciach w Syrii. Miejsce również nie jest przypadkowe. Po jednej stronie znajduje się pasaż Wiecha, po drugiej rozbierana Rotunda – ma wywołać to skojarzenia ze zgliszczami i gruzami.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.