Chajzer o makabrycznym memie: „internet to też obrzydliwy dopalacz skrzywień mózgu istot bez grama ludzkich odczuć”

Wczoraj w nocy opisaliśmy jeden z memów, który wrzucił fanpage Satyra Polityczna. Przypomnijmy. Jedyny syn Filipa Chajzera i jego byłej żony Julii zginął w wypadku samochodowym 19 lipca 2015 roku. Chłopczyk jechał ze swoim dziadkiem. Ich samochód uderzył w naczepę ciężarówki. 9-letni Maks Chajzer zginął na miejscu. Dziś autorzy fanpage’a Satyra Polityczna pozwolili sobie na makabryczny „żart”. Zamieścili mem, na którym widać siedzącą Beatę Szydło i podpisali: „Filip Chajzer czekający aż syn zejdzie na obiad”.

 

Filip Chajzer opublikował prośbę o podanie danych twórcy, który stworzył obrzydliwy „mem” o śmierci jego dziecka oraz danych fanpage’a, który to rozpowszechnił. Po trzech godzinach dziennikarz wszedł w posiadanie tych informacji. Fanpage przeprosił, a admin… (przynajmniej tez wskazany przez Filipa Chajzera) „miał bekę”.

„Napisał do mnie ex kolega Krzysztofa Stróżyka, który był z nim na zdjęciu. Poprosił o usunięcie posta z jego wizerunkiem. Prośbę oczywiście muszę uszanować. Też mam nadzieję, że się opamięta, ale chciałbym z nim i jego rodzicami spokojnie o tym pogadać, osobiście. Do tego były mi potrzebne jego dane. Tego strasznego mema też już zabieram z oczu. Nie mogę na niego patrzeć. Kończąc – Internet to genialny nośnik ludzkiego dobra. Można dzięki niemu opowiadać o tym jak dobrzy są ludzie i zbierać gigantyczne pieniądze na hospicja czy Powstańców Warszawskich (zapraszam do mojej tegorocznej akcji). Niestety internet to też obrzydliwy dopalacz skrzywień mózgu istot bez grama ludzkich odczuć. Smutne. Nawet bardzo.” – skomentował dziś dziennikarz

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl