Złamanie ciszy wyborczej przez Borysa Budkę w Warszawie. Jest doniesienie na policję
Jak Informuje TVP info Borys Budka polityk z Platformy Obywatelskiej opublikował spot wyborczy kandydata swojej partii na prezydenta Warszawy. Rzecznik sztabu jednego z kontrkandydatów złożył w tej sprawie zawiadomienie na policję.
Na oficjalnym profilu Budki pojawił się spot wyborczy, który był oznaczony hasztagami. Spot agitacyjny był widoczny na oficjalnym profilu Budki przez około godzinę i po 8 godzinach od rozpoczęcia ciszy wyborczej.
Internauci zwracali uwagę na to, że obowiązuje cisza wyborcza. Sztab jednego z kandydatów na prezydenta Warszawy będzie składał w tej sprawie zawiadomienie na policję.
Informuję, że na profilu społecznościowym Facebook pana @bbudka doszło do rażącego złamania art. 498 Kodeksu Wyborczego poprzez umieszczenie oznaczonego spotu wyborczego w czasie ciszy wyborczej. @PanstwKomWyb @PolskaPolicja
Z profilu p. Budki materiał został już wykasowany.— Jacek Ozdoba (@OzdobaJacek) October 20, 2018
Poprzedni post pojawił się na skutek jakiegoś błędu systemu. Był zaprogramowany w późnych godzinach wieczornych z 18/19 października. Miał zostać opublikowany wczoraj ok. 8.30, a stało się to dzisiaj. Natychmiast, gdy zostałem informację o tym, został skasowany. Przepraszam.
— Borys Budka (@bbudka) October 20, 2018
najpierw pisał Pan, że było zaprogramowane na wieczór, później że na rano. Pan ustali jedną wersję z prawnikiem. pic.twitter.com/dPzyJmufQ3
— Samuel Pereira (@SamPereira_) October 20, 2018
Rzecznik PKW, Wojciech Dąbrówka, w rozmowie z TVP Info podkreślił, że to właśnie organ ścigania i sądy są władne dokonać oceny, czy do złamania ciszy wyborczej faktycznie doszło. – Państwowa Komisja Wyborcza nie ingeruje w przebieg kampanii – przypomniał Dąbrówka
„Poprzedni post pojawił się na skutek jakiegoś błędu systemu. Był zaprogramowany w późnych godzinach wieczornych z 18/19 października. Miał zostać opublikowany wczoraj ok. 8.30, a stało się to dzisiaj. Natychmiast, gdy zostałem informację o tym, został skasowany. Przepraszam.” -Napisał Borys Budka na swoim profilu społecznościowym
Za złamanie ciszy wyborczej grozi nawet do miliona złotych grzywny.