Agresywny mężczyzna rzucał i kopał psa w metrze. Potem zaczął obrażać pasażerów
Zszokowany Czytelnik opisał nam sytuację, jakiej był świadkiem. Wyraźnie zdenerwowany i agresywny mężczyzna miał wsiąść do metra i rzucać psem, szarpiąc za smycz i obrożę. Kiedy pasażerowie zwrócili mu uwagę, zaczął ich wyzywać.
Do sytuacji doszło w czwartek, kiedy mężczyzna wsiadł na stacji metra Centrum w kierunku Kabat.
Jadąc z dwójką synów i psem w typie owczarka niemieckiego szarpał nim i kopał… Po zwróceniu uwagi zaczął ludzi wyzywać i nie widział w swoim zachowaniu nic złego. Jakie to smutne dawać taki przykład dzieciom o cierpieniu psa nie wspomnę. Pies jest zastraszony i boi się właściciela. Smutek i prośba o pomoc w jego oczach nie do opisania” – opisuje sprawę nasz Czytelnik.
Dodaje też, że pies miał być podnoszony za smycz z obrożą, a także kopnięty. „Przy tym kopniaku zawył” – dodaje nasz Czytelnik.
Przypominamy, że za znęcanie się nad zwierzęciem grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności, a jeżeli sprawca działa ze szczególnym okrucieństwem, nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.
[AKTUALIZACJA] Jak poinformował nas Pan, który był świadkiem całego zajścia, sprawa została przez niego zgłoszona na policję.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.