Alarm bombowy w Modlinie wywołał… mężczyzna, który wywołał go poprzednim razem!
Wczoraj po 17.00 ktoś zadzwonił na policję i przekazał informację o podłożonym ładunku wybuchowym. Policja natychmiast zarządziła ewakuację. Okazało się, że alarm był fałszywy.
Surowe konsekwencje prawne i kolejne zatrzymania nie powstrzymują „żartownisiów” przed wywoływaniem kolejnych fałszywych alarmów. Policja w Mińsku Mazowieckim od razu po otrzymaniu telefonu zarządziła ewakuację. Początkowo mówiło się o ok. 200 ewakuowanych pasażerach. Dziś wiemy, że było ich dużo więcej, bo około 800.
Szymon Koźniewski z Komendy w Nowym Dworze Mazowieckim w rozmowie z Warszawą w Pigułce poinformował, ze fałszywy alarm spowodował ten sam mężczyzna, który spowodował go poprzednio. To 29-letni mieszkaniec woj. Świętokrzyskiego. Aktualnie toczy się przeciwko niemu postępowanie, teraz do tego dojdzie jeszcze drugie. Za wywoływanie fałszywego alarmu grozić mu będzie do 8 lat pozbawiania wolności oraz surowe konsekwencje finansowe. Jest to jednak przestępstwo popełnione w recydywie, a więc kara będzie surowsza.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.