Balbina jechała autobusem 338. Zaczęła krzyczeć na ludzi. Kierowca wpuścił ją do pojazdu [WIDEO]
Pani Bogusława, czyli słynna Balbina ze Szczecina na dobre zadomowiła się w stolicy. Była widziana przy dworcu Centralnym, a także na pogrzebie Jana Olszewskiego.
Kobieta jak widać nie wyjechała z Warszawy.
Jak informuje Nasz Czytelnik Mateusz kobieta podjechała szybko i zaczęła krzyczeć na ludzi, by opuścili jej rampę.
Kierowca nie chciał najprawdopodobniej robić problemów i zabrał Balbinę ze sobą.
„Widać jak kierowca wchodzi za Balbiną i i wychodzi, a samej Balbiny nie widać” – pisze Pan Mateusz.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]