Będą protestować w Noc Muzeów
Każdy dzień bez protestów, przemarszów, wieców, kongresów, agitacji, rajdów, biegów i maratonów to dzień nudny! Warszawa jest także stolicą strajków o czym przekonamy się tym razem w… Noc Muzeów. Tak na poważnie: najczęściej jesteśmy przeciwni wszelkim protestom, ale tym razem muzealnicy zbiorą się pod Pałacem Królewskim i nie będą nikomu wadzić. Jak mówią chcą przeprowadzić akcję ulotkową i nie przeszkadzać zwiedzającym muzea. Poza tym średnia pensja pracowników muzeów należy do najniższych w naszym kraju. Są to kwoty około 1700 zł. A są to przecież ludzie odpowiadający za spuściznę kulturową w naszym kraju.
„Celem pikiety jest pokazanie licznie w tym czasie odwiedzającym muzea gościom trudnej sytuacji socjalnej w jakiej znajdują się pracownicy muzeów. Prosimy o wsparcie naszej akcji swoją obecnością.” – czytamy na stronie mazowieckich muzealników zrzeszonych w NSZZ Solidarność.
Pracownicy muzeów domagają się podwyżek. Na początek ma to być 500 zł, później chcą osiągnąć średnią krajową wszystkich pracowników odpowiadający za kulturę: 4 597 zł brutto, a więc około 3 269 zł na rękę. Do protestu, oprócz pracowników Zamku Królewskiego przystąpili już muzealnicy Muzeum Narodowego, Łazienek Królewskich, Muzeum Powstania Warszawskiego, Muzeum Archeologicznego i Muzeum Etnograficznego.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.