Będzie paraliż Warszawy! Zamierzają dotrzymać słowa
AgroUnia zapowiedziała protesty i blokady dróg. Pierwszy odbędzie się 17 lipca w miejscowości Sampława, na skrzyżowaniu dwóch ważnych dróg. Planują jednak „najazd” na Warszawę.
Poprzednie protesty zawsze oznaczały problemy z komunikacją i dotarcie do pracy.
Rolnicy zapowiadają jednak, że to nie koniec, a do ich protestu dołączą inne niezadowolone grupy społeczne. Protest ma sparaliżować Warszawę.
– Na polskiej wsi jest rozpacz, jest drożyzna, jest brak perspektyw – mówił Michał Kołodziejczak, lider AngroUnii w rozmowie z PAP. – Teraz będzie działo się to, a na jesień zapowiadamy inwazję na Warszawę, bardzo możliwe, że z innymi grupami zawodowymi i społecznymi, które czują się rozżalone i niedocenione i ponoszą koszty władzy Prawa i Sprawiedliwości. Nie będziemy się bali i będziemy jeszcze bardziej radykalni niż do tej pory – dodał.
Już niedługo o AgroUnii znowu będzie głośno, bo już w lipcu złożyła ona wniosek o rejestrację partii. Wielu rolników upatruje w nowej opcji szansę na polepszenie sytuacji polskich rolników.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.