Ciężko pobili go w tramwaju. Policja ruszyła w pościg

W poniedziałkowe popołudnie operator stołecznego stanowiska kierowania otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że w jednym z tramwajów agresywni mężczyźni mieli zaatakować innego pasażera.

Policjanci ze stołecznego wywiadu, którzy przyjechali na miejsce bardzo szybko ustalili okoliczności całego zdarzenia. Okazało się, że trzech mężczyzn spożywało w tramwaju alkohol, głośno się zachowywali i zaczepiali innych pasażerów. 54-latek zwrócił im uwagę na niewłaściwe zachowanie. Wtedy mężczyźni zaatakowali go i zaczęli bić pięściami po twarzy, a gdy ten upadł, kopali go. Gdy tramwaj dojechał na przystanek przy ul. Kijowskiej, mężczyźni wysiedli. Dzięki świadkom zdarzenia udało się ustalić ich wygląd.

Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, które przewiozło pokrzywdzonego do szpitala.

Policjanci natychmiast podjęli czynności w celu zatrzymania napastników. Już po kilkunastu minutach zatrzymali w penetracji 28, 32 i 36-latka, którzy odpowiadali podanym rysopisom. Okazało się, że są mieszkańcami Pragi Południe. Wszyscy byli pijani. Trafili do komendy przy ul. Jagiellońskiej. Badanie alkomatem wykazało, że mieli od ponad promila do ponad 2 promili alkoholu w wydychanym powietrzu.

Dochodzeniowiec przedstawił wszystkim zatrzymanym zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej 54-latka w związku z podjętą przez niego interwencją w zbiegu z uszkodzeniem ciała. Wszyscy podejrzani przyznali się do zarzucanych im czynów. Za przestępstwo, którego się dopuścili, sąd może skazać ich na karę 2 lat pozbawienia wolności.