Cyberatak na rodzinę posła KO. Z numeru jego żony wysłano SMS-y o podłożeniu ładunków wybuchowych
Jak poinformował na Twitterze poseł Krzysztof Brejza, z numeru jego żony rozsyłane są wiadomości o podłożeniu ładunków wybuchowych. Chwilę później również Dorota Brejza zabrała głos w sprawie.

Fot. Warszawa w Pigułce
W środę wieczorem Krzysztof Brejza opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym poinformował, że dokonano zmasowanego cyberataku na jego rodzine. Zdaniem posła, to prowokacja z użyciem wielkich sił, która ma na celu dyskredytację. Dodał, że na tę chwilę za mało wiadomo, by przekazać więcej informacji.
Głos w sprawie zabrała również sam Dorota Brejza, która całą sprawę potwierdziła już na policji. Jej zdaniem może to być forma zemsty lub chęć zastraszenia.
„Ktoś podszywa się pod mój numer i rzekomo z mojego numeru dzwoni z groźbami do różnych instytucji. Potwierdziłam to na Policji. Rozumiem, że to forma zemsty lub informacja dla mnie, że powinnam się bać. Interesujące. Niezłe macie metody, Panowie”
-napisała na Twitterze adwokat Dorota Brejza.
Przypomnijmy, Krzysztof Brejza miał być kontrolowany systemem Pegasus. Wczoraj Senat powołał w środę komisję nadzwyczajną ds. wyjaśnienia przypadków inwigilacji. Jej przewodniczącym został senator PO Marcin Bosacki.