Druga część bulwarów może nie powstać! Podwykonawca zbankrutował
Firma Hydrobudowa Gdańska zbankrutowała i miasto musi szybko szukać podwykonawcy drugiej części bulwarów. W przeciwnym razie stolica straci 20 mln zł dofinansowania z UE, a bulwary mogą nigdy nie powstać.
Sprawę opisał Newsweek Polska, który zwraca uwagę, że Hydrobudowa dostała już zapłatę za całość inwestycji. Okazało się też, że w spółkę zaangażowani są biznesmeni powiązani z WSI i SKOK Wołomin, którzy zasiadają obecnie na ławie oskarżonych. Miasto nie miało o tym pojęcia, bo firma była piramidą finansową.
– Dlaczego firma padła? Wystarczy spojrzeć na bilanse: faceci wypłacali sobie 15 milionów dywidendy rocznie. Do tego helikopter, którym „Bentley” latał do Gdańska – milion rocznie. Za utrzymanie biura w Warszawie płacili ponad dwa miliony. Rada nadzorcza zgarniała milion za rok. Ile pieniędzy wyszło na Cypr za dziwny konsulting – nie wiem. Kto i po co lokował pieniądze w funduszach w USA – też nie. Czym jeździli? Porsche panamera i drogimi mercedesami – mówi Newsweekowi były pracownik Hydrobudowy Gdańskiej.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.