Egzotyczna „niespodzianka” w mandarynkach. Wezwano Straż Miejską
Wyziębiony, zestresowany i… bez ogona – w takim stanie trafił do ośrodka CITES gekon murowy, którego pracownicy jednego ze sklepów spożywczych na Sadybie znaleźli w skrzynce z mandarynkami przywiezionymi z Hiszpanii. Znajdę przekazali przybyłym na miejsce strażnikom z Ekopatrolu.
- Fot. Rafał Trentowski – Ekopatrol Straży Miejskiej m.st. Warszawy
- Fot. Rafał Trentowski – Ekopatrol Straży Miejskiej m.st. Warszawy
„W skrzynce z mandarynkami znaleźliśmy jaszczurkę. Nie wiemy, co to za gatunek. Niestety, odpadł jej ogon. Umieściliśmy ją w słoiku i prosimy Ekopatrol o pomoc” – tak brzmiało zgłoszenie, które wpłynęło do straży miejskiej w piątek o godz. 8:25 rano.
Pracownicy sklepu przekazali pojemnik z jaszczurką przybyłym na miejsce strażnikom.
„Faktycznie, jaszczurka nie miała ogona. Te zwierzęta właśnie tak reagują na zagrożenie – ogon odrzucają specjalnie, pod wpływem stresu. To jest ich mechanizm obronny” – tłumaczy st. insp. Maciej Zuba z Ekopatrolu Straży Miejskiej m.st. Warszawy.
Zwierzę zostało przewiezione przez strażników do ośrodka CITES działającego przy warszawskim zoo. Na miejscu specjaliści ocenili, że jest to gekon murowy. Jaszczurka była wyziębiona, ale w dobrym stanie ogólnym.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.