FBI pomogło w odzyskaniu zabytkowego kielicha
Kielich przekazał wczoraj, podczas konferencji na Zamku Królewskim ustępujący ambasador USA Stephen D. Mull, który jednocześnie podziękował za współpracę z Polską, chwaląc współpracę pomiędzy służbami. Odzyskany zabytek pochodził z kradzieży z włamaniem dokonanej 1 marca 1994 r. w kościele parafialnym p.w. Wniebowzięcia NMP w Opactwie koło Sieciechowa. Wówczas łupem złodziei padły dwa kielichy i puszka na komunikanty. Wartość strat oszacowano na ówczesne 10 milionów złotych.
Jeden ze skradzionych kielichów, opatrzony herbem Jana Andrzeja Próchnickiego, policja odzyskała w 2005 r. i w tym samym roku Zamek Królewski na Wawelu pozyskał go w depozyt. Był on niemal identyczny z jednym z wystawionych kielichów. Oba skradzione kielichy były wpisane do rejestru zabytków i – jak udało się ustalić – figurowały w inwentarzach od XVII w. Były też opisane w XIX- i XX-wiecznej literaturze. Inwentarz z 1936 r. wspomina nawet specjalny futerał wykonany dla tych kielichów – niestety, jak świadczyła notatka ołówkiem na marginesie – zaginął on w 1944 r.
Ślad po kilichach zaginął aż do stycznia tego roku, kiedy to pojawiły się na licytacji w domu aukcyjnym Doyle w Nowym Jorku. Informację o planowanej sprzedaży zabytkowych kielichów przekazano do Narodowego Instytutu Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów z Zamku Królewskiego na Wawelu. Po dokonaniu sprawdzenia w krajowym wykazie zabytków skradzionych lub wywiezionych za granicę niezgodnie z prawem stwierdzono, że jeden z kielichów figuruje jako poszukiwany. Pochodzenia drugiego nie udało się ustalić.
Dzięki współpracy polskiej policji z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, służbami dyplomatycznymi, FBI, NIMOZ oraz z proboszczem i kurią diecezji radomskiej zostały one zabezpieczone na aukcji. Po negocjacjach zidentyfikowany kielich 17 maja 2015 r. powrócił do kraju.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.