Groził, że zabije Rafała Trzaskowskiego. Zmienili plany ze względu na możliwy zamach
Zatrzymano mężczyznę, który groził, że zabije Rafała Trzaskowskiego. W czwartek ma usłyszeć zarzuty.
Według nieoficjalnych informacji WP, członkowie sztabu Rafała Trzaskowskiego dowiedzieli się o zagrożeniu w środę przed południem.
O 12.30 na warszawskiej „patelni” przy metrze Centrum, prezydent Warszawy miał otworzyć akcje zbierania podpisów pod jego kandydaturą na prezydenta Polski. Wiedząc jednak o zagrożeniu, sztab zmienił miejsce zbiórki i akcja rozpoczęła się przy pasażu „Wiecha”.
Policja tuż po otrzymaniu zgłoszenia zajęła się sprawą i zatrzymała mężczyznę. Akcję przeprowadzili policjanci z Poznania, bo właśnie stamtąd pisał 41-latek. Co ciekawe, jak dowiedziała się WP, 41-letni mężczyzna poinformował o swoich zamiarach także kancelarię prezydenta. Kiedy tylko informacja wpłynęła, zawiadomiona została SOP i policja. W chwili zatrzymania sprawca był trzeźwy.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.