Marzenie hakera? Zdjęcia małych dzieci. Przynajmniej według… [WIDEO]
Spece od marketingu Microsoftu w Alejach Jerozolimskich musieli ostatnio mocno główkować. Kontrowersyjna reklama pokazuje hakera, jako pedofila i złodzieja, a strona „Fundacja Marzenie Hakera” przywodzi na myśl inną znaną organizację, która pomaga dzieciom zrealizować ich życzenia. Internet zawrzał od negatywnych komentarzy.
https://www.youtube.com/watch?v=S3GiyiEZBfg
https://www.youtube.com/watch?v=IpoPrPWMRT8
Na fanpage’u akcji na Microsoft sypią się gromy. To tylko niektóre wypowiedzi:
„Fundacja Marzenie Hakera to co robicie jest obrzydliwe i nielegalne. Znieważacie całą grupę zawodową. Jak możecie insynuować, że hakerzy – czyli ludzie, którzy badają, rozwijają i tworzą innowacje w dziedzinie IT są pedofilami, czyli popełniają przestępstwa seksualne wobec dzieci? Żądam natychmiastowego usunięcia przez was tego typu treści i w ogóle zaprzestania tej szkodliwej kampanii.”
„Przestańcie. Proszę. Ośmieszacie się. Pisałem już do Was. Pisałem do Microsoftu. Rozmawiałem z Waszymi pracownikami przez telefon. Szkodzicie sobie, nie widzicie tego?”
„Ależ oczywiście, że chcemy wspierać Hakerów. Dlatego zamiast kupować niebezpieczne oprogramowanie z nielegalnych źródeł, albo też i z legalnych zawierających oprogramowanie szpiegujące vide Windows 8 i wbudowane backdoory, należy wybierać systemy o otwartym kodzie źródłowym. Dostępne bezpłatnie w wielu różnych wersjach dostosowanych do potrzeb konkretnego odbiorcy.”
„Boze, co za bzdury! Haker (a prawidlowo nazywajac CRACKER) – jak bedzie chcial to i tak dostanie sie do twojego systemu operacyjnego przez siec Wi-Fi, lub dowolna aplikacje webowa. Jest takie powiedzenie – „wszystko, co zrobil czlowiek, da sie obejsc”. Oczywiscie hakerzy moga wszcepic swoje pliki do plikow systemowych, ale jest maly procent szans na to”
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.