Horror w pociągu. Spomiędzy siedzeń zaczęły wychodzić robaki

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie i zdjęcia z podróży-koszmaru. Spomiędzy siedzeń zaczęły wychodzić robaki. Jak się okazało były to pluskwy.

Do zdarzenia doszło w zeszła niedzielę, choć post został opublikowany w piątek. Autorka wpisu opublikowała go, by jak twierdzi, ostrzec pozostałych pasażerów i zwrócić uwagę na problem.

„W trakcie podróży na siedzenia zaczęły wychodzić małe, owalne, czerwono-brązowe owady. Jak się potem okazało znajdowały się one dosłownie w każdym łączeniu między fotelami, a także w szczelinach między zagłówkami czy podłokietnikami. Było ich mnóstwo w postaci jaj jak i dorosłych owadów. Dwukrotnie takie owady chodziły również po moim ciele. Jak się niestety okazało-były to PLUSKWY” – pisze pasażerka. Dodaje, że sprawa została zgłoszona konduktorce, lecz jej reakcja nie była taka, jakiej oczekiwano.

„Po usłyszeniu co znajduje się w przedziale, zapytała czy mam może tego owada przy sobie, żeby pokazać jej, że to faktycznie pluskwa. Po pewnym czasie Pani przyszła do naszego przedziału i potwierdziła, że są to te owady, a na koniec rozmowy dodała, że radzi nam porządnie się otrzepać przed wejściem do domu”.

Pasażerka zgłosiła sprawę zarówno do PKP, jak i do Sanepidu. Na koniec pisze, że zapewnienia PKP o dezynfekcji i sprzątaniu pociągu po pasażerach są wątpliwe, bo gdyby pracownicy PKP robili to dokładnie to zauważyliby mnóstwo owadów i ich jaj pomiędzy siedzeniami.