Inwazja kleszczy w Warszawie! „Wyciągam z psów po kilka dziennie, ale dzisiaj to jakiś rekord”
W warszawskich parkach i lasach nastąpiła prawdziwa inwazja kleszczy. Pajęczaki wciąż są groźne. Sprzyja im ciepła jesień i wilgoć. Na forach roi się od ostrzeżeń. Internauci piszą, że nie ma takiego spaceru z pupilem, by ten nie wrócił z „pamiątką”.
„Dobry wieczór, chciałbym przestrzec przed plagą kleszczy na warszawskim Mokotowie” – pisze do nas Pan Andrzej i przesył swój wpis na portalu społecznościowym.
„Uważajcie na kleszcze, jest istna inwazja, od początku tygodnia wyciągam z psów kilka dziennie, ale dzisiaj to jakiś rekord, znalazłem już ponad 20. Oba psy mają świeże i nie najtańsze obroże przeciwkleszczowe, a u Ciri wszystkie były w odległości nie większej niż 10 cm od obroży… Sprawdzajcie siebie i czworonogi, szczególnie, że pogoda ładna i sezon na grzyby w pełni” – ostrzega Pan Andrzej.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.