Jak ZDM zmniejsza na siłę przepustowość skrzyżowania o 45 %. Robi zielone nie jest „dla kogoś” ale „na złość komuś” [LIST DO REDAKCJI]
Napisał do nas Pan Daniel zaniepokojony zmianą świateł przy dworcu Wileńskim. Jako głowa rodziny wielodzietnej ma bardzo napięty grafik. Zalezy mu wiec na poprawieniu przepustowości.
„Witam: Jestem rodzicem trójki dzieci. Obydwoje z żoną pracujemy. Mieszkam na Targówku. Rano zawożę najmłodszego syna do przedszkola( ok. 800 metrów) a następnie od przedszkola zawożę dwójkę dzieci do szkoły. Od przedszkola do szkoły jest ok. 1,5 km . Od szkoły jadę do pracy na Sadybę .
Po drodze napotykam na dziwne utrudnienia ze strony ZDM i władz Warszawy którymi postanowiłem się z Wami szanowni czytelnicy podzielić.
Zauważyłem że w ok. dworca Wileńskiego:
— zielone dla samochodów jadących do Śródmieścia ( a konkretniej na Wisłostradę ) trwa 8 sekund
— zielone dla autobusów i taxi trwa ….. 55 sekund.
Podczas jednego zielonego światła dla autobusów i taxi zdarza się że nie przejedzie ani jeden autobus ani taxi (łącznie z autobusami z Wyszkowa i Radzymina które są także uprzywilejowane) . Jest zielone światło ale nie ma oczekujących autobusów i taxi. Mimo to zielone trwa! Dla kogo on jest ? Może to zielone nie jest „ dla kogoś „ a na złość komuś”? Może to zielone z którego nikt nie korzysta jest na złość autom w którym czekają spieszący się do pracy rodzice ? Im każe się stać chociaż można by jechać !!!
Te 8 sekund dla samochodów zazwyczaj nie może być wykorzystane podczas co drugiej „sesję ” przez ani jeden samochód bo światła pierwsze od strony Targówka nie są zsynchronizowane z drugimi tj. dalszy odcinek jest zajęty przez autobusy .
Reasumując : powstał fakt że 350 metrów samochodem osobowym jedzie się 20 minut!!!
Ludzie jadący prosto poddenerwowani zmieniają pilnie kierunek jazdy „w lewo” i dochodzi do niebezpiecznych zajść na drodze.
Proponujemy 20 sekund dla samochodów prywatnych , zaś 40 sekund dla autobusów publicznych ( w tym także tych z Radzymina i Wyszkowa)
Zwracamy uwagę że osoby jeżdżące samochodem to w większości pracujący rodzice. Nadmierne dyskryminowanie ich kosztem mieszkańców Wyszkowa i innych okolic jest niezrozumiałe. W dodatku taki duży korek na tak krótkim odcinku powoduje że ludzie zmuszeni będą jeździć na Wisłostradę mostem Gdańskim gdzie zakorkuje się komunikacja miejska!!! ( w tym najpopularniejsza na Targówku linia 500)
Prosimy o pilną korektę .
Daniel”
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.