Jedna z korporacji taksówkarskiej wprowadziła rozwiązanie, które rozwścieczyło klientów
Opłaty za przejazd różnią się w zależności od przewoźnika i kilku innych czynników takich, jak np. strefa czy rodzaj taryfy (dzienna i nocna). W przypadku przewozu osób jest jeszcze inaczej. Uber stosuje np. podniesioną stawkę w przypadku kiedy „obłożenie” kierowców jest duże. A co powiecie za opłatę za jazdę w godzinach szczytu?
Takie rozwiązanie wprowadziła Sawa Taxi. Na początku nazywało się to opłatą za zamówienie taksówki w godzinach szczytu:
„Opłata dodatkowa za przyjęcie zlecenia z godziną podstawienia taksówki w przedziale czasowym: 7.30 – 10.00 lub 16.00 – 18.00, w dni powszednie – 10 zł” . Opłata dotyczyła zamawiania przez telefon, aplikację mobilną czy stronę www.
Teraz opłata ta widnieje, jako usługa dodatkowa:
„Usługa dodatkowa: Gwarancja Czasu Podstawienia Taksówki w przedziale czasowym: 7.30 – 10.00 lub 16.00 – 18.00, w dni powszednie – 10 zł. Wymaga potwierdzenia dostępności i może być zamawiana wyłącznie drogą telefoniczną”.
Co to dokładnie oznacza? Sawa taxi tłumaczy, że, wbrew temu, co podają media, opłata nie jest naliczana po zakończeniu kursu i zdanie to nie jest zgodne z prawdą. Czekamy na wyjaśnienia Sawy.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.