Już niedługo nowe przepisy! Urząd Skarbowy będzie wiedział co i za ile kupiłeś [01.10.2023]

Odliczenie za kolację w restauracji czy zakup nowego sprzętu w elektromarkecie nie przejdą już niezauważenie. Wprowadzenie nowej ustawy o e-fakturach ma na celu zwiększenie przejrzystości finansowej i lepsze monitorowanie przepływu gotówki w gospodarce. Ale co to oznacza dla każdego obywatela?

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Era e-faktur nadchodzi

Gdybyśmy wrócili kilka lat wstecz, większość z nas przypominałaby sobie sterty papierowych faktur gromadzących się na biurkach i w szufladach. Teraz, w dobie cyfryzacji, rząd zamierza wprowadzić system e-faktur, które zastąpią te tradycyjne, papierowe dokumenty. Dla wielu firm i przedsiębiorców oznacza to wydatki i adaptację do nowych przepisów oraz nowe… kary. Za brak eFaktury czy jej nieprawidłowe wystawienie w systemie KSeF nawet pomimo awarii lub zwłokę powyżej 7 dni przewidziano surowe kary. Może to być nawet 100 proc. wysokości podatku VAT wskazanego na fakturze, a jeżeli przedsiębiorca nie jest płatnikiem 18,7 proc. należności ogółem. To jednak nie wszystko.

Kto będzie miał dostęp do naszych danych zakupowych?

Najważniejszym aspektem nowej ustawy jest kwestia dostępu do danych zawartych na fakturach. Po wprowadzeniu zmian, faktury trafią do centralnego rejestru, z którego będą mogły korzystać różne instytucje państwowe, takie jak prokuratura, policja czy ministerstwa. Oczywiście głównym celem jest zwiększenie kontroli nad przepływem gotówki i eliminacja ewentualnych nadużyć.

W praktyce oznacza to, że urzędnicy będą mieli wgląd w nasze wydatki. Firmy energetyczne, telekomunikacyjne, dostawcy Internetu i telewizji kablowej, elektromarkety – to tylko niektóre z instytucji, które często wystawiają faktury na konkretne osoby. Dzięki temu, państwowe instytucje będą w stanie z łatwością prześledzić, na co wydajemy nasze pieniądze.

Wszyscy oni będą dokładnie wiedzieć o zakupach Polaków w sklepie czy w centrum handlowym, jeśli kupujący zażąda faktury – mówi w rozmowie z „Dziennik Gazeta Prawna” Marcin Madej, doradca podatkowy w Ittax.pl.

To nie jedyne takie rozwiązanie

Wszystkie paragony również mają niedługo trafiać do systemu. Tradycyjne, papierowe paragony zastąpi system eparagonów. Z jednej strony to plus, bo będziemy je przechowywali w smartfonie bez obaw o zgubienie czegoś. Z drugiej jednak, ponownie, budzi to obawy o naszą prywatność. system jest na razie dobrowolny i na razie nie wiadomo czy będzie obowiązkowy.

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl