Kandydat na prezydenta: Ktoś mnie opluł, dopadnę dziada!
Marek Jakubiak ogłosił swój start w wyborach prezydenckich. Co więcej, zebrał wymaganych 100 tys. podpisów. Zaznaczył, że nie pomagał mu nikt z innej formacji.
Polityk przyznał na antenie RMF FM, że podpisów może być ostatecznie więcej, około 130-140 tys.
– Jestem zdumiony tą literaturą science fiction kolegów – odpowiedział na zarzuty niektórych polityków, którzy twierdzą, że dostał wsparcie od sztabów innych kandydatów. Miały to zrobić po to, by uzyskać przez niego później wsparcie w drugiej turze.
Kandydat dodał też, że od kiedy ogłosił start w wyborach, stał się ofiarą ogromnego hejtu. – W środę przed moim blokiem zatrzymał się samochód. Byłem z dwoma paniami, a facet otworzył okno i mnie opluł. Dopadnę dziada! Był dobrze ubrany. Myślałem, że to mój kolega, bo miał podobną twarz – powiedział Marek Jakubiak.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.