Karaluchy i mole w gratisie do wynajmu mieszkania. Czytelniczka w szoku, szuka pilnie nowego mieszkania [WIDEO]
Czytelniczka w szoku po wynajmie mieszkania. Już po podpisaniu umowy dowiedziała się o „niechcianych lokatorach”. W lokum znajdują się karaczany i wszechobecne mole, które atakują kuchnie i spiżarnie.
https://youtu.be/e4a87DZmQhg
Jak czytamy na stronie Paragraf Nieruchumości z umowy najmu możemy zrezygnować w czterech przypadkach:
1. Gdy w chwili wydania lokal ma wady, które uniemożliwiają jego używanie dla celów mieszkaniowych, a właściciel nie zawiadomił nas o występowaniu tych wad,
2. wady, o których mowa powyżej powstały później, a Wynajmujący ich nie usunął lub nie zadbał o ich usunięcie w odpowiednim terminie, najemca powinien wyznaczyć właścicielowi termin na dokonanie napraw, po bezskutecznym upływie tego terminu, można wypowiedzieć najem,
3. jeżeli wady o których mowa powyżej nie dadzą się usunąć lub naprawić,
4. wady zagrażają zdrowiu najemcy lub jego domowników (nawet jeśli wiedział o wadach w chwili zawierania umowy), np.
- zawilgocenie lub zagrzybienie lokalu,
- emisja czynników wywołujących alergię (np. insekty, pyłki, uczulenie na farbę, itd.)
- niebezpieczeństwo zawalenia się np. ściany lub całego budynku,
- emitowanie przez substancje użyte do budowy lokalu substancji toksycznych,
- nadmierny hałas dochodzący z sąsiednich lokali lub nieruchomości.
Czytelniczka będzie więc musiała skorzystać z przysługującego jej prawa do rozwiązania umowy i poszukiwać nowego lokum. Szuka mieszkania w okolicy Bielan, Białołęki i Żerania. Wszelkie oferty prosimy kierować bezpośrednio do nas – prześlemy je zainteresowanej.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.