Kicia Kocia przejmuje Pod Pstrągiem? Sprawdziliśmy
Nie wiadomo czy ktoś opacznie zrozumiał nowy post Kici Koci czy nie zna topografii miasta, ale plotka, którą puścił obiegła cały warszawski internet. My akurat znaleźliśmy ją na grupie dyskusyjnej Grochów na Facebooku:
„Czy z pomocą władz miasta Kicia Kocia ma zamiar przejąć Pod Pstrągiem?” – pisze jeden z użytkowników. Rozgorzała dyskusja, wiele osób pukało się w czoło, ale niektórzy nie dawali za wygraną i snuli teorię dalej:
„Wydaje się, że Pstrąg nie otrzymał przedłużenia dzierżawy bo Klubokawiarnia Kicia Kocia wraz z GW mają zakusy na to miejsce a Kucharski dziala na ich zlecenie.”
Postanowiliśmy się dowiedzieć, jak to jest i zadzwoniliśmy do Pana Cezarego Polaka, właściciela Kici Koci:
„To oczywista bzdura” – skwitował krótko – „By dostać jakikolwiek lokal od miasta, trzeba startować w przetargu. My w takim nie uczestniczyliśmy, bo mamy zamiar wynająć powierzchnię od osoby prywatnej. Ponadto nigdy nie chcieliśmy przenosić Kici Koci tak daleko od pierwotnej lokalizacji.” – dodał. Ot, cała tajemnica, ale widać, że co niektórzy mają zamiłowanie do teorii spiskowych.
Kicia Kocia niedługo ma się odrodzić. Czekamy więc na szybki powrót i życzmy jej powodzenia. Tak samo, jak Pubowi pod Pstrągiem.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.