Kierowca autobusu musiał gwałtownie hamować. Nie żyje pasażer

Zarząd Dróg Miejskich przekazał tragiczne wiadomości. Nie żyje pasażer autobusu, którego kierowca był zmuszony do gwałtownego hamowania. Jak wyjaśnia ZDM, powodem był nieprawidłowo skręcający kierowca na ul. Umińskiego.

„Dużą grupą wypadków w Warszawie są te z pasażerami komunikacji miejskiej. To bardzo groźne zdarzenia. W 2022 r. było ich 48, a w tym roku jeden z nich zakończył się śmiercią. Często mają podobny scenariusz – motorniczy lub kierowca musi gwałtownie hamować, zwykle z powodu zajechania drogi, a nieprzygotowani pasażerowie przewracają się” – pisze ZDM.

„Choć kilka tygodni temu informowaliśmy, że lipiec był miesiącem bez śmiertelnej ofiary wypadku drogowego w Warszawie, musimy zweryfikować tę informację. W szpitalu zmarł pasażer autobusu, który w lipcu musiał gwałtownie zahamować przed nieprawidłowo skręcającym kierowcą na ul. Umińskiego. Pasażer przewrócił się i odniósł rany głowy, w efekcie których zmarł” – informuje ZDM.

Jak się okazuje takich wypadków jest kilkadziesiąt. Tylko w 2022 roku było ich 48, a rok wcześniej 47. Co ciekawe w 2020 roku, pomimo pandemii i zamknięcia było ich 65. W zderzeniu z autobusem najczęściej cierpią pasażerowie, który w wyniku gwałtownego hamowania nierzadko mają złamane kończyny. Jak wyjaśnia ZDM w wielu przypadkach kończy się to niepełnosprawnością i koniecznością długotrwałej rehabilitacji.