Klienci zaskoczeni i zdenerwowani nowym podatkiem. Płacą wszyscy

W Polsce od 1 stycznia 2024 roku wprowadzono nowy podatek od jednorazowych opakowań plastikowych, co wywołało spore zamieszanie wśród konsumentów. Wiele osób zostało zaskoczonych dodatkowymi opłatami przy kasie, które pojawiły się nagle, bez wcześniejszego ostrzeżenia. Szczególnie zauważalne jest to na stacjach benzynowych i w restauracjach typu fast food.

Interia informuje, że w sieci pojawiły się liczne nagrania niezadowolonych klientów. Przykładem może być użytkownik TikToka, który zauważył, że cena kawy na stacji benzynowej Orlen wzrosła o 25 groszy, z powodu dodatkowej opłaty za papierowy kubek. Podobna sytuacja miała miejsce w restauracji KFC, gdzie do sosu w plastikowym opakowaniu dodano opłatę w wysokości 31 groszy.

Dodatkowe koszty wynikają z nowego podatku, którego celem jest walka z plastikiem zanieczyszczającym środowisko. Przepisy mówią, że za jednorazowy kubek czy opakowanie z tworzywa sztucznego należy teraz dopłacić od 20 do 25 groszy. Jednak wraz z VAT-em i kosztem samego opakowania, dopłata może wzrosnąć nawet do złotówki.

Celem podatku jest nie tylko zebranie środków na sprzątanie i utylizację odpadów, ale również uświadomienie społeczeństwu, jak bardzo szkodliwe dla środowiska są jednorazowe plastiki. Oczekuje się, że konsumentów skłoni to do zastanowienia się nad potrzebą używania takich opakowań, a sprzedawców i restauratorów – do inwestycji w bardziej ekologiczne rozwiązania. Jest to również sygnał dla branży gastronomicznej i detalicznej, aby poszukać alternatywnych, wielorazowych rozwiązań.