Koniec prac domowych? Nie wszystkich! Oto, czego nie będzie

Okazuje się, że ministerstwo nie wyeliminuje do końca odrabiania lekcji. Wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer wyjaśnia, że nie ma mowy o całkowitym wykluczeniu zadawania prac domowych. Jakie zadania będą musieli wykonywać uczniowie?

Minister edukacji Barbara Nowacka wcześniej apelowała do nauczycieli o niewystawianie prac domowych na święta. Podkreślała, że w klasach IV-VIII prace domowe nie będą ani oceniane, ani obowiązkowe. Zaznaczyła również, że nauczyciel nie będzie mógł wystawić oceny za brak pracy domowej.

Propozycja ta spotyka się z różnorodnymi reakcjami. W Sejmie, posłanka Prawa i Sprawiedliwości Mirosława Stachowiak-Różecka wyraziła zaniepokojenie informacjami o planach wprowadzenia przez resort edukacji zakazu zadawania prac domowych. Posłowie zadecydowali o konieczności przedyskutowania tej kwestii.

Na sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży podnoszono obawy dotyczące możliwego braku prac domowych. Niektórzy nauczyciele wyrazili obawę, jak sprostać wymaganiom edukacyjnym bez możliwości zadawania ćwiczeń domowych. Wiceminister edukacji narodowej, Katarzyna Lubnauer, zaznaczyła, że nie ma mowy o całkowitym zakazie prac domowych. W planach jest jednak ograniczenie zadań pisemnych i praktycznych. Wskazała, że różnice w warunkach domowych uczniów mogą powodować nierówności w możliwościach odrobienia prac. Edukacja małych dzieci powinna zdaniem ministerstwa koncentrować się głównie w szkole.

W klasach 4-8 prace domowe mają być nieobowiązkowe i nieoceniane. Nauczyciele, którzy zdecydują się na zadawanie prac, będą zobowiązani do udzielania uczniom szczegółowego feedbacku. W szkołach ponadpodstawowych, gdzie uczniowie są bardziej samodzielni, ograniczeń co do prac domowych nie będzie.