Ktoś porzucił świnki morskie w worku na śmieci. Leżały tam 4 dni. „Śmierć w śmieciarce”
Przychodnia Weterynaryjna Salvet znalazła na śmietniku dwie żywe świnki morskie wraz z klatką i jedzeniem. Zwierzęta, choć w dobrym stanie, są okropnie zaniedbane. Gdyby nikt nie zajrzał do worków, czekałaby je śmierć w śmieciarce.
„Wtorek wieczorem. Kosiarzy. Przed wejściem do przychodni od 4 dni ktoś porzucił śmieci. Dziś ma być odbiór odpadów, więc wyrzucę je z naszymi. Zajrzałam do jednego z pudel może będą jakieś rzeczy przydatne np do schroniska” – pisze Przychodnia Weterynaryjna Salvet.
„No i niespodzianka – 2 żywe świnki morskie. Od 4 dni- temperatura i aura wiadome. Zatrzęsłam się!!!!! Szybko do lecznicy , żyją choć mało żwawe. Osłuchowo czyste, nawet bez kataru. Na każdej z pół kg sfilcowanej sierści, pazurki poskręcane fantazyjnie. A jakże – państwo z dużą odpowiedzialnością zostawili też, jedzonko, domek, możemy spać spokojnie.
Super pełni empatii i odpowiedzialności rodzice produkują kolejne pokolenie. Pytanie po co???
Nawet nie mieli tyle odwagi, żeby przynieść i powiedzieć, że uczulenie, że popełnili błąd tylko podrzucają bez słowa. A co jeśli bym tam nie zajrzała? Śmierć w śmieciarce.
Są u mnie, może ktoś chce im dać dom? Czekam razem z nimi”.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.