Lewym pasem po trzypasmówce… na rowerze
Grzegorz, nasz Czytelnik, przesłał nam film nagrany na ul. Pileckiego. Spotkał tam kolarza jadącego lewym pasem. Nie trzeba chyba mówić, że mogło dojść do tragedii.
„Nie był to (jak to lubią twierdzić rowerzyści) niedzielny rowerzysta na Veturilo tylko profesjonalnie ubrany kolarz” – pisze nasz Czytelnik – „Wystarczy żeby środkowym pasem jechał autobus i ktoś chciał go wyprzedzić i tragedia gotowa. Kiedy ktoś się tym w końcu zajmie?? czy ktoś dalej ma wątpliwości że tablice na rowerach stały się koniecznością choć by po to żeby można było zidentyfikować i ukarać owego delikwenta? Czy naprawdę musi ktoś zginąć?? (…) Może w końcu rozpocznie się dyskusja o tym co ci (jak to twierdzą) pełnoprawni uczestnicy ruchu wyprawiają na ulicach” – dodaje Pan Grzegorz.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.