Małgorzata Godlewska potwierdza, że jej siostra brała udział w wypadku
Małgorzata Godlewska potwierdza w poście, że jej siostra brała udział w wypadku o którym pisaliśmy wczoraj wieczorem. Policja natomiast czeka na wynik badania krwi.
„Nie mi jest oceniać Twoje postępowanie ani żadnemu człowiekowi… Kazdy z nas ma w życiu gorszą chwilę, dzień , tydzien , miesiące … Nie jesteśmy idealnymi ludzmi, każdy również ma prawo popełnić błąd, każdy z nas może się załamać , zamknąć w sobie , odizolować się od społeczeństwa , przestac żyć za dnia” – pisze Małgorzata Godlewska.
„Dziekuje Bogu za to ze Cię mam, za to ze mi Cię nie zabrał do siebie bo masz jeszcze drogę do przejścia i to ja poprowadzę Cię za rękę … Przepraszam ze nie mogę być teraz przy Tobie tylko jestem w Grecji , chciałam przylecieć dziś pierwszym samolotem ale niestety jestem na wyspie i samolot mam dopiero jutro… jesteś teraz pod najlepsza opieką specjalistów i anioł stróż nad Tobą czuwa… Kocham Cię moja malutka Esmi” – dodaje celebrytka.
W rozmowie z Warszawą w Pigułce podkom. Paulina Onyszko z Komendy Rejonowej na Pradze potwierdza, że od kierującej było czuć alkohol. Na wyniki badania krwi trzeba będzie jeszcze poczekać.
Policja zakwalifikowała zdarzenie jako kolizja. W wypadku ucierpiała bowiem sama sprawczyni, co nie kwalifikuje zdarzenia do miana wypadku drogowego.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Wieloletni dziennikarz IT i recenzent programów i gier komputerowych. Kocha Warszawę, książki i kino.