Metro: Nowozelandczyk dwa razy przyłapany na gorącym uczynku. Tego samego dnia

Mimo kamer i patrolujących strażników Metro Warszawskie stanowi cel dla różnej maści „artystów”, którzy próbują ubarwić nasze pociągi. Ostatnia próba, dokonana przez obywatela Nowej Zelandii, była wyjątkowo bezczelna.

Grafficiarz najpierw dwa razy próbował zaskoczyć służby metra w godzinach wczesnoporannych na stacji Stadion Narodowy.

Za pierwszym razem uciekł, spłoszony pojawieniem się patrolu Straży Metra Warszawskiego na peronie.

Jego druga próba zakończyła się ujęciem i przekazaniem patrolowi Policji. „Artysta” nie zdążył pomalować pociągu, ale zdążył otrzymać mandat.

Jednak to go nie powstrzymało – popołudniu podjął kolejną próbę, tym razem na linii M1. Tu również został w porę zauważony przez operatorów kamer w centrum monitoringu, którzy skierowali na miejsce patrol Straży Metra Warszawskiego.

Grafficiarz ponownie został ujęty i przekazany wezwanym funkcjonariuszom Policji. Skonfiskowano mu również plecak, w którym ujawniono farby i…mandat za poranne nieuprawnione wtargnięcie w torowisko metra.