Miało być 1200 zł dla najuboższych. Zmiana może ich szczególnie dotknąć
Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów podjął decyzję o utrzymaniu zamrożonych cen energii w 2025 roku na poziomie 500 zł/MWh. Ten kluczowy dla milionów Polaków projekt zakłada również utrzymanie zerowej stawki opłaty mocowej, jednak może nie uwzględnić dotychczasowego bonu energetycznego.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska szacuje, że koszt działań osłonowych wyniesie około 5,4 miliarda złotych. Według wyliczeń resortu, brak mrożenia cen skutkowałby wzrostem rachunków za prąd o 27%, co oznaczałoby cenę około 0,62 zł za kWh z uwzględnieniem VAT i akcyzy.
Premier Donald Tusk zlecił ministrowi finansów przygotowanie szczegółowego projektu zamrożenia cen energii dla odbiorców indywidualnych. Jednak kwestią otwartą pozostaje przyszłość bonu energetycznego, z którego obecnie korzysta około 3,5 miliona gospodarstw domowych o niższych dochodach.
Szef NBP Adam Glapiński przedstawił dwa możliwe scenariusze inflacyjne na 2025 rok: przy całkowitym odmrożeniu cen prądu inflacja mogłaby wzrosnąć do około 6%, natomiast przy utrzymaniu zamrożenia utrzymałaby się na poziomie około 4%.
Potencjalne skutki społeczne tej decyzji mogą być bardzo szerokie. Przede wszystkim, utrzymanie zamrożonych cen energii może pomóc w powstrzymaniu spadku poziomu życia wielu polskich rodzin, szczególnie w obliczu wciąż wysokiej inflacji.
Brak kontynuacji programu bonu energetycznego może jednak szczególnie dotknąć najuboższe gospodarstwa domowe, które dotychczas otrzymywały wsparcie w wysokości od 300 do 1200 złotych. Może to prowadzić do pogłębienia nierówności społecznych.
Zamrożenie cen energii może wpłynąć na decyzje konsumenckie Polaków, potencjalnie opóźniając inwestycje w energooszczędne rozwiązania, co może mieć długofalowe skutki dla transformacji energetycznej kraju.
Stabilizacja cen energii może również wpłynąć na konkurencyjność polskiej gospodarki, szczególnie w sektorach energochłonnych, co może mieć przełożenie na rynek pracy i poziom zatrudnienia.
Program może również wpłynąć na tempo rozwoju odnawialnych źródeł energii, ponieważ stabilne, niskie ceny energii mogą zmniejszyć motywację do inwestowania w alternatywne źródła energii.
Decyzja o zamrożeniu cen może też mieć wpływ na przyszłe planowanie budżetowe państwa, potencjalnie ograniczając środki dostępne na inne cele społeczne czy inwestycyjne.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.