Mieszkańcy Targówka: „Chcemy żeby linia 500 była linią prorodzinną jak program 500+”

Mieszkańcy Targówka piszą do nas list: „Chcemy żeby linia 500 była linią prorodzinną jak program 500+. Potrzebujemy linii E do jej wsparcia”. Publikujemy go w całości i prosimy ZTM o odpowiedź w poniższej sprawie.

Szanowni Państwo:

Ile dla Targówka, Zacisza, oraz Bródna znaczy linia „500” wie każdy kto tu mieszka. Linia ta jest bezcenna dla każdego kto z niej korzysta. Mieszkańcy szczególnie ją cenią za fakt , że w niej jest duży potencjał dla polityki prorodzinnej oraz ekologicznej tj. ograniczania ruchu samochodów. Niestety potencjał jest nie wykorzystany.

Jadąc od Dworca Gdańskiego można dojechać dużo szybciej do Ronda Żaba (i dalej na Bródno) jadąc górą wiaduktem nad Rondem Starzyńskiego. Linia 500 jadąc na dół wpada w korki. Można zaoszczędzić ładnych parę minut. Następnie można zredukować przystanek „ Cmentarz Bródnowski”. Żeby to wszystko można zrobić potrzebna jest linia E do wsparcia 500 w godzinach popołudniowego szczytu. Rozkład przystanków w linii 500 pozostałby bez zmian.

Linia E oraz 500 jeździłyby naprzemiennie co 5 minut, czyli co 10 minut każda. Linia E wsparłaby niesamowicie rodziców pracujących, którzy w godzinach popołudniowych śpieszą się odebrać pociechy z placówek oświatowych. Tylko na przystanku „Żuromińska” wysiadają rodzice którzy śpieszą się odebrać się dzieci z:

– trzech przedszkoli

– żłobka oraz szkoły podstawowej.

Przedszkola na Targówku czynne są do siedemnastej. Każde 10-15 minut jest na wagę zdążyć albo nie, a w konsekwencji pracować czy być poza rynkiem pracy, dla rodziców wychowujących dzieci. Alternatywą jest wsiąść w swój samochód, ale nie wszyscy rodzice ten rodzaj transportu mają.

W spawie tego projektu do ZTM- u zwrócił się Radny PO Jędrzej Kunowski. Niestety odpowiedź która przyszła od ZTM- u zasmuciła mieszkańców Targówka, Zacisza oraz Bródna. ZTM stoi na stanowisku że „nie ma autobusów na realizację tego projektu”.

Zrobiłem więc małą wyliczankę. Z racji, że marzenie mieszkańców tyczy tylko godzin 15.30-17.30 policzyliśmy ilość kursujących autobusów linii 500 w tym czasie. Okazało się że kursując co 7,5 minuty na godzinę jedzie 8 autobusów. Gdyby ZTM przystał na wolę mieszkańców na godzinę pojechałoby 12 autobusów. Potrzeba więc na godzinę 4 autobusy a na dobę raptem osiem!!! Czy to naprawdę przekracza możliwości miasta którego budżet roczny to ok. 20 miliardów w zakresie wsparcia polityki prorodzinnej? Żywimy nadzieję że nie. Polski Rząd wsparł polskie rodziny kwotą ponad 20 miliardów w programie 500 plus. Czy władza samorządowa wesprze mieszkańców 4 autobusami na godzinę (8 na dobę) w ramach akcji linia „linia 500 linią na plus”. Żywimy taką nadzieję.

Dyrektor ZTM Andrzej Franków nie raz pokazał że los warszawskich rodzin nie jest mu obojętny. Zawsze zagęszczał linie do szkół, itp. jeśli został o to poproszony. Jak mawiał klasyk „Kto chce szuka sposobu, kto nie chce szuka powodu”. Żywimy nadzieję że ZTM w osobie Dyrektora Andrzeja Franów znajdzie sposób żeby pomóc warszawskim rodzinom z Targówka, Zacisza oraz Bródna.

Panie Dyrektorze, zapytamy słowami klasyka „Pomożecie”? Jest Pan naszą nadzieją. Pani Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz obiecała w kampanii w 2006 roku szybkie linie E do i z Śródmieścia. Te które były zostały zlikwidowane. Teraz mogą powrócić w nowym lepszym kształcie.

Prosimy o pomoc. Z góry dziękujemy.