Minister ogłosił „stan wojenny” w Polsce. Zaraz zorientował się, że się pomylił
Podczas konferencji, minister MSWiA Mariusz Kamiński poinformował o wprowadzeniu stanu wyjątkowego. Przejęzyczył się jednak i powiedział o „stanie wojennym”, szybko jednak zorientował się, że się pomylił, przeprosił i poprawił słowa.
– Szanowni państwo, dlaczego zdecydowaliśmy się na wprowadzenie tych przepisów? Nie jest to łatwa decyzja i prawdopodobnie jest to pierwszy stan wojenny w historii wolnej Polski, po 1990 roku, bo wcześniej nie było konieczności – powiedział minister – Stanu wyjątkowego. Przepraszam. To nie jest stan wojenny. To jest stan wyjątkowy – dodał po chwili.
Rada Ministrów wystąpiła do prezydenta Andrzeja Dudy o wprowadzenia stanu wyjątkowego w 183 miejscowościach na terenie województw podlaskiego i lubuskiego. Jest to związane z napiętą sytuacją na granicy z Białorusią.
Nie są to wszystkie miejscowości, a jedynie te znajdujące się w pasie przy granicy.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.