Mogą wrócić maseczki i restrykcje. W Europie szaleje kolejny wariant koronawirusa
W Europie mamy do czynienia z kolejnym wariantem koronawirusa. Chociaż nadal jest to Omikron, to warianty BA.1 i BA.2 zamienia się w BA.4 i BA.5. Do Polski nowa fala również dojdzie.

Fot. Warszawa w Pigułce
– Według krótkookresowych prognoz na początku lipca czeka nas pewne zwiększenie. Takie przejściowe, do około tysiąca przypadków dziennie – mówił na antenie radia RMF FM szef resortu zdrowia Adam Niedzielski.
Słowa te potwierdzają eksperci z Uniwersytetu Warszawskiego. Mimo wzrostu nie będzie to duża skala – społeczeństwo ma jeszcze odporność ze szczepień i przechorowań, nie ma szkoły, a kontakty są krótkotrwałe, do dłuższych dochodzi na świeżym powietrzu.
To może jednak zmienić się na jesieni. – We wrześniu i październiku krzywa pójdzie w górę. Czekamy na dokładne wyliczenia, ale spodziewamy się liczby potrzebnych łóżek szpitalnych między kilkoma a kilkunastoma tysiącami – mówi dr Franciszek Rakowski, kierownik zespołu covidowego w ICM UW pytany przez Wyborczą o rozwój pandemii.
– Nasze modele dotyczą sytuacji takiej, jak obecna, gdy nie ma żadnych obostrzeń epidemicznych. Prawdopodobne jest, że jesienią zostanie przywrócony nakaz noszenia maseczek, być może sanepid wróci do systemu izolacji i kwarantanny. Nie sądzę jednak, by były zamykane szkoły czy restauracje – dodaje specjalista.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Wieloletni dziennikarz IT i recenzent programów i gier komputerowych. Kocha Warszawę, książki i kino.