Mógł zderzyć się z tramwajem lub samochodem. Wybrał to drugie. Niecodzienna kolizja na Pradze
Najczęściej nie piszemy o kolizjach, ale ta powinna dać do myślenia wszystkim, którzy chcą przyspieszyć i zaoszczędzić parę minut. Samochód wjechał nieznacznie na tory, gdy niespodziewanie zmieniły się światła i tramwaj ruszył.
Zdarzenie miało miejsce na skrzyżowaniu ulic Grochowskiej i Wspólnej Drogi. Do skrętu w prawo ustawiło się kilka samochodów. Nie mogły jednak ruszyć dalej, bo skręt był warunkowy. Jeden z nich wjechał nieznacznie na tory i wtedy… tramwaj ruszył. Kierowca miał do wybrania albo ruszyć i zaryzykować zderzenie z tramwajem albo też cofnąć i zderzyć się z samochodem stojącym za nim. Bezpieczniejsza wydała się ta druga opcja. Tramwaj przejechał, choć tylko kilka centymetrów dzieliło go od auta.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.