Nagranie jazdy kierowcy, który zginął tragicznie na Mokotowie. „Piszę do Was, bo nikt nie reagował” [WIDEO]

Napisał do nas znajomy kierowcy, który zginął na Mokotowie. Jak mówi, Dawid często prowadził niebezpiecznie nierzadko przekraczając prędkość 200 km/h. Dodaje, że napisał, bo nikt nie reagował, kiedy Dawid umieszczał filmy w sieci, a skończyło się to tragicznie i chce ostrzec innych.

Napisał do nas nasz Czytelnik, który znał kierowcę samochodu, który miał wypadek na Mokotowie.

Mówi, że Dawid w sieci często umieszczał na których jeździł szybko i niebezpiecznie. Najgorsze jednak jest według niego to, że nikt nie reagował.

Dodał, że przesyła nam film, jako przestrogę, bo osób prowadzących w ten sposób jest więcej.

Michał Wierzbicki

Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.