Najpierw pies rzucił się na innego psa i dziecko. Teraz jego właściciel… straszy matkę sądem
Na naszej grupie „Warszawa. Mieszkańcy Warszawy i Okolic” internautka opisała niecodzienną sytuację w jakiej się znalazła. Kobieta musiała stanąć w obronie swojego psa i dziecka, ponieważ czworonóg sąsiada rzucił się na nich. Teraz sąsiad… straszy ją teraz sądem.
„Co byście zrobili? Sąsiad trzykrotnie wypuścił swojego myśliwskiego psa z posesji prosto na nas gdy szliśmy na spacer z psem i dzieckiem” – pisze internautka.
Jego pies natychmiast atakuje z wściekłością naszego. Do tego drapnął dziecko. Nasz zawsze na smyczy. Pierwsze dwa razy nic nie powiedziałam, ale za trzecim już tak mnie wnerwił, że się wydarłam na niego i dostał parę bluzg pod swoim adresem.
Jego tłumaczenie: ja psa teraz nie wypuściłem tylko się wymknął, jak ktoś wychodził furtka. Dostał od poj***ów genetycznych. Teraz straszy sądem.
Na policji powiedzieli żeby go olać, jak przyjdzie co do czego to on będzie miał nieprzyjemności. Ja musiałam bronić dziecko i psa” – dodaje kobieta.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.