Niedługo braki w sklepach, wysokie ceny – wszystko przez nowe przepisy! Wszyscy kupują, a nie da się kupić na zapas

Polska jest jednym z czołowych producentów kurzych jaj w Europie. Wszystko może się zmienić za sprawą nowych przepisów Unii Europejskiej, które mają zostać wprowadzone już w listopadzie 2024 roku. Zmiany mogą wywołać zamieszanie na rynku, a nawet doprowadzić do bankructwa wielu firm. Eksperci ostrzegają, że skutki odczują również konsumenci, którzy mogą spodziewać się wzrostu cen i problemów z dostępnością jaj w sklepach.

Fot. Pixabay / Warszawa w Pigułce

Jak podaje portal wiadomoscihandlowe.pl, Komisja Europejska zamierza wprowadzić obowiązek znakowania jaj bezpośrednio na fermach, w miejscu ich produkcji. Obecnie większość polskich producentów dokonuje tego procesu dopiero na etapie pakowania w sortowniach. Zmiana tych procedur wiązałaby się z wysokimi kosztami oraz koniecznością przeorganizowania całego systemu produkcji.

Polska Izba Handlu (PIH) ostrzega, że jeśli rząd wdroży te unijne regulacje, może nas czekać poważny kryzys. Maciej Ptaszyński, prezes PIH, w rozmowie z portalem wiadomoscihandlowe.pl, zwraca uwagę na ekonomiczne skutki tych zmian. – Jeśli wzrosną ceny jaj i produktów z ich zawartością, w dłuższej perspektywie może to przyczynić się do wzrostu inflacji – ostrzega. Oznacza to, że podwyżki cen mogą dotyczyć nie tylko jaj, ale również innych produktów spożywczych.

PIH zwraca także uwagę na możliwe problemy z jakością oznaczeń. Znakowanie jaj bezpośrednio na fermach, bez wcześniejszego ich oczyszczenia i posortowania, może prowadzić do nieczytelnych lub niekompletnych oznaczeń. To z kolei utrudni identyfikację pochodzenia produktów, co stoi w sprzeczności z celem wprowadzenia nowych przepisów.

Eksperci ostrzegają przed podwyżkami

Prof. Krzysztof Damaziak z Katedry Hodowli Zwierząt na SGGW wyjaśnia, co obecnie najbardziej wpływa na koszty produkcji jaj. „Cena końcowa jaja zależy od systemu utrzymania kur oraz ich klasy wagowej. Koszty wahają się od 80 gr do 1 zł za sztukę” – mówi ekspert cytowany przez portal Wprost.pl. Dodaje, że ponad 70% kosztów produkcji stanowią wydatki na paszę dla kur. Dochodzą do tego koszty zakupu kur, energii, utrzymania budynków, personelu oraz opieki weterynaryjnej. Wprowadzenie nowych przepisów z pewnością podniesie te koszty, co finalnie obciąży konsumentów.

Co dalej z przepisami? Rząd nieugięty

Jak informuje AgroNews, obecnie polski rząd nie planuje wprowadzenia wyjątków od nowych unijnych przepisów dotyczących znakowania jaj. Zgodnie z rozporządzeniem Komisji Europejskiej, od 8 listopada 2024 roku jaja będą musiały być znakowane bezpośrednio na fermach, co budzi poważne obawy wśród polskich producentów. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wskazuje, że nie przewiduje wprowadzenia przepisów, które umożliwiłyby znakowanie jaj w sortowniach, co było dotychczasową praktyką w Polsce.

Producenci oraz eksperci alarmują, że nowe regulacje mogą prowadzić do znacznych trudności na rynku, w tym wzrostu kosztów produkcji, co przełoży się na wyższe ceny jaj oraz produktów je zawierających. Istnieje również ryzyko utraty części rynków eksportowych, ze względu na różne wymagania dotyczące oznaczeń jaj w różnych krajach​.

Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl