Niemal pół roku od śmierci Kamilka. Wpis szpitala łamie serce. Tam walczył o życie
Czasami, mimo upływu dni i miesięcy, pewne wspomnienia i bóle nie blakną. Niemal pół roku minęło od tragicznej śmierci Kamilka, który został brutalnie skatowany przez ojczyma i pozostawiony bez pomocy przez swoją rodzinę. Wpis, który pojawił się na oficjalnym profilu Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka im. św. Jana Pawła II, przypomina o tym, jak ważne jest, aby pamiętać o tych, którzy opuścili nas w tak bolesnych okolicznościach.
„Już blisko pół roku mija od śmierci Kamilka, bestialsko skatowanego przez ojczyma i pozostawionego bez pomocy przez rodzinę. Chłopiec przez 35 dni walczył o życie w naszym szpitalu” – czytamy.
W niedzielę odsłonięto pomnik upamiętniający chłopca na cmentarzu w Częstochowie. Mimo upływu czasu, liczne kwiaty, znicze i pluszaki składane są przy grobie Kamilka, świadcząc o głębokiej pamięci i współczuciu społeczeństwa.
Tragizm tej historii jest jeszcze bardziej wstrząsający, gdy zagłębiamy się w zgromadzone dowody oraz zeznania świadków. Prokurator Sierak wyjawił makabryczne szczegóły dotyczące zbrodni:
„Ustalono, że ojczym od dłuższego czasu znęcał się nad Kamilem, bił go po całym ciele, kopał, rzucał o podłogę, przypalał papierosami.”
Jednym z ostatnich przypadków znęcania się nad chłopcem był wynikiem przypadkowego zrzucenia telefonu. Tego dnia ojczym poddawal dziecko nieludzkim torturom – zabrał je pod prysznic, polewał wrzącą wodą, rzucał o podłogę i uderzał prysznicem. Następnie przewiózł Kamila do kuchni, gdzie rzucił go na rozgrzany piec węglowy.
Ta historia jest przykładem najgorszych aspektów ludzkiej natury. Przypomina nam o tym, jak ważne jest, by społeczeństwo nie pozostawało obojętne na przemoc wobec dzieci i interweniowało w sytuacjach, gdy dziecko jest w niebezpieczeństwie. Pomimo bólu i cierpienia, które przyniósł los Kamilka, jego historia stała się dla wielu przestrogą oraz wezwaniem do działania w obronie najmłodszych.

Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.