Niepełnosprawny 17-letni sportowiec fatalnie potraktowany przez Urząd Miasta. Wcześniej sam nominował go do nagrody

17-letni Kuba Kożuch został nominowany przez Urząd Miasta do nagrody Sportowca Warszawy 2017. Znalazł się w gronie 35 sportowców takich jak Anita Włodarczyk czy Kajetan Kajetanowicz. Mimo to nie zaproszono go na galę i zaproponowano, że… sam może wykupić sobie wejściówkę.

Młody zawodnik nie był faworytem zestawienia ale na pewno miał szansę stać się najbardziej rozpoznawalnym i najlepszym sportowcem wśród zawodników niepełnosprawnych. Mimo młodego wieku na koncie ma już wiele sukcesów.

W 2017 roku razem z reprezentacją Polski zdobył brązowy medal mistrzostw Europy. To własnie on strzelił gola w decydującym meczu. Został tez królem strzelców polskiej ligi, piłkarzem sezonu i młodym piłkarzem sezonu.

Jak czytamy w serwisie weszlo.com, Kuba bardzo się ucieszył i długo szykował na galę. Niestety zaproszenie do niego nie dotarło, a gdy mama piłkarza zadzwoniła do Urzędu Miasta usłyszała, że „Nie zaprosiliśmy go, bo ten sport jest mało znany. Ale jak pani chce to zaproszenie kosztuje 300 zł”.

Wczoraj sprawa została nagłośniona przez znaczących dziennikarzy sportowych. Sprawą zajęła Renata Kaznowska, zastępca prezydent Warszawy, która przeprosiła piłkarza i napisała, że musiało dojść do pomyłki. Osobiście zaprosiła też sportowca na galę.

W pomyłkę nie wątpimy, bo w końcu piłka nożna nie jest mało popularnym sportem.