O krok od kolejnego wypadku na Umińskiego
Wczoraj na jednej z grup dyskusyjnych na Facebooku napisała zaniepokojona użytkowniczka. Kobiet zapobiegła tragedii na ul. Umińskiego. Mieszkańcy Gocławia i radny Dariusz Lasocki kolejny raz apelują do ZDM o instalację świateł przy przejściu.
„Kochani – przed chwilą byłaby powtórka z wypadku na pasach szkoła – Umińskiego! Przechodziłam z dziećmi, zatrzymał się jeden samochód, a druga pani motorem perfidnie wjechała w dzieci! Ale mój odruch wypchnięcia ich do przodu powstrzymał od kolejnej tragedii! Panie DARIUSZU LASOCKI pomocy! Jestem w szoku, po tym incydencie. Dziecko roztrzęsione i zapłakane…” – pisze użytkowniczka Facebooka.
Na ul. Umińskiego dochodziło już wcześniej do wypadków. W ostatnim ucierpiał 7-letni chłopiec, który z obrażeniami wielonarządowymi trafił do szpitala. Po tym wydarzeniu mieszkańcy zorganizowali protesty. Jeden odbył się rano, drugi wieczorem. Interweniował też minister Mariusz Błaszczak, który poprosił policję o wystosowanie pisma o zgodę na instalację sygnalizacji.
Miasto skierowało sprawę do Zarządu Dróg Miejskich, który zamontował progi zwalniające. Planuje też zwężenie jezdni do jednego pasa ruchu. W ocenie ZDM-u sygnalizacja nie poprawi bezpieczeństwa w tamtym rejonie.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.