Obrywasz ogonki od warzyw w sklepie? Grożą za to surowe kary!

Sklepy przestały bezczynnie patrzeć się na obrywanie ogonków od pomidorów czy liści z kalafiora. W Polsce jest przepis, który tego zabrania. Grożą za to surowe konsekwencje.

Zdjęcie poglądowe. Fot. Pixabay

Niektórzy obrywają ogonki od pomidorów, by nie dziurawiły siatki, inni zostawiają liście kalafiora, bo waga jest dzięki temu mniejsza. Nie ważne są powody, bo robiąc tak zawsze popełniają wykroczenie.

Prawo mówi jasno, że produkt przed zakupem nie należy do kupującego i dopóki go nie zakupi i nie stanie się jego własnością, nie może robić nic, co zaniża jego wartość czy uszkadza w jakikolwiek sposób.

Prawnik dr Mikołaj Małecki na swojej stronie Dogmaty Karnisty wyjaśnił obszerniej na czym polega łamanie prawa.

W skrajnych przypadkach, na przykład kiedy oderwiemy już niechciane części i nie kupimy warzyw, może się to dla nas skończyć wizytą policji. Wszystko zależy oczywiście od polityki sklepu i rozmiaru szkody. Nikt raczej nie będzie robił problemu z powodu pięciu oderwanych ogonków od pomidorów, jednak nie zmienia to faktu, że takie zachowanie jest łamaniem prawa.

Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl