Ocknął się w lesie pobity i okradziony. Tajemnicę wyjaśniło policyjne śledztwo
Pod koniec czerwca do komisariatu w Wawrze wpłynęło zawiadomienie o rozboju. Pokrzywdzony zgłosił, że został pobity i okradziony przez dwóch młodych mężczyzn, którzy pierwotnie, rzekomo chcieli mu pomóc.
Z zeznań zgłaszającego wynikało, że spał na przystanku, był nietrzeźwy. Nagle pojawiło się dwóch młodych mężczyzn, którzy podjechali samochodem i zaproponowali mu, że odwiozą go do domu.
Niestety, jak się po chwili okazało, nie była to podróż do miejsca zamieszkania. Młody człowiek został wywieziony do lasu, a tam pobity i okradziony. Napastnicy zabrali mu telefon oraz portfel z dokumentami i kartami płatniczymi.
Pokrzywdzony ocknął się w lesie i po pewnym czasie przyszedł na policję. Sprawą od razu zajęli się kryminalni z Wawra. Bardzo szybko ustalili, że kiedy sprawcy porzucili swoją ofiarę, niemal od razu zaczęli korzystać ze skradzionej karty płatniczej i kupowali alkohol i papierosy w różnych sklepach.
Funkcjonariusze dotarli do obu podejrzanych. 18-letni Karol P. i 19-letni Igor K. trafili do policyjnych cel. Mężczyźni twierdzili, że nie wiedzą co przyszło im do głowy, żeby coś podobnego zrobić. Policjanci odzyskali i zabezpieczyli wszystkie rzeczy skradzione pokrzywdzonemu, podejrzani część z nich zakopali w runie leśnym, a pozostałe wrzucili na daszek domu.
W prokuraturze mężczyźni usłyszeli zarzuty dokonania wspólnie i w porozumieniu rozboju. Zostali objęci policyjnymi dozorami i zakazem zbliżania się do pokrzywdzonego.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.